Kolejne bazy zaliczone
Od ostatniego wpisu minęły dwa miesiące i na budowie widać sporo zmian. Mamy już rozprowadzony prąd, i hydraulikę, zakończyliśmy tynki i wylewki, które już od miesiąca sobie schną. Mamy też już własną studnię no i bramę garażową.
Powoli kładą się płytki - kotłownia już gotowa czeka na piec, spiżarnia na ukończeniu a dziś zaczynamy z garażem.
Zamontowane drzwi do kotłowni i spiżarni - te czeka jeszcze malowanie.
Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia będzie już hulał piec i wszystko będzie pięknie schło. Teraz mamy dość prowizoryczne ogrzewanie ;)
A to pierwsza warstawa ocieplenia położona przez męża i teścia
...no i kończący się strych
Oczywiście grudzień był szaleństwem zakupów - mamy już płytki właściwie do całego domu, wszystkie baterie i część białego montażu. Kupowaliśmy jak opętani... aż trudno spamiętać co tam jeszcze leżakuje w piwnicy ;) największy problem miałam chyba z płutkami do korytarza, kuchni i wiatrołapu. Padło na doblo bianko poler... mam nadzieję, że to był dobry wybór i nie będę szorować tych 30m2 kilka razy dziennie
A to chyba zakup, który najbardziej mnie cieszył - Incana Quadro - na zewnątrz przy drzwiach wejściowych.